I czerpałam insiracje z książki kucharskiej , a przypadkowo znalazłam to :
No sory jak można jeść BUDYŃ z grzybów albo kotlety z mózgu ?
Fuu ; d napewno nie skorzystam z tego przepisu ; p
jutro na zimowisko ; p więc nie bede cały czas na bloggerze ^^
Ale mam już przygotowane pościki :DD
Jestt mojej mamy nie ma w domuu ^^ więc dom wolny :)))
kotlety z mózgu cielęcego ;/ to ja już wolę ten budyń...
OdpowiedzUsuńSuper blog:)
OdpowiedzUsuńobserwuję;pp
fajna rolada^^
OdpowiedzUsuńyyy...ja bym tego kotleta i budyniu nie tknęła;)